Ile dać księdzu po kolędzie w 2024 roku? Stawki za kolędowanie wzbudzają kontrowersje

Kolęda 2024 w Polsce trwa w najlepsze. Duchowni z polskich parafii odwiedzają w domach swoich wiernych, by pomodlić się w ich czterech ścianach, porozmawiać o życiu i rozdać dzieciom kolorowe obrazki z ikoną świętej rodziny. Niestety z roku na rok kolęda wzbudza wiele kontrowersji. Wszystko przez tak zwane koperty i zawartość, która się w nich znajduje. Zdaniem wielu osób, księża przychodzą po to w pierwszej kolejności, a wizyta duszpasterska odprawiana jest "na odwal". Skąd wzięły się takie osądy? W internecie coraz częściej można znaleźć treści, że słowo "co łaska" oznacza w niektórych parafiach cennik. Rok temu głośno było między innymi o wsi Narew, gdzie proboszcz parafii ustalił stawki kolędy: 500 zł od rodziny, a 250 zł od osoby samotnej.

Ile dać księdzu po kolędzie w 2024 roku?

Kolęda 2024 trwa w najlepsze, a duchowni odwiedzają swoich wiernych. W wielu parafiach zastosowano tak zwane zapisy, jednak wciąż w większości miast i wsi w Polsce, ksiądz puka od drzwi do drzwi. Wierni zastanawiają się ile dać księdzu do koperty, gdy chodzi po kolędzie. Odpowiedź jest prosta. Ofiara na kościół to sprawa indywidualna. Każdy wierny doskonale wie na ile go stać i na jaką kwotę ofiary może sobie pozwolić. Coraz częściej pojawiają się także wzmianki w social mediach, że niektórzy księża nie biorą od swoich parafian kopert, bo wiedzą że mają trudną sytuację materialną. Najczęściej wierni dają po kolędzie od 50 zł do 200 zł.

ZOBACZ TAKŻE: Kim jest ksiądz, którego pokochała młodzież na TikToku? Tak duchowny zachęca do wiary