Komisja Europejska planuje wprowadzenie nowego podatku - od paliwa lotniczego. Wszystko po to, by zmusić linie lotnicze do płacenia za emisję dwutlenku węgla. Jednak nowa opłata ma też sprawić, że przewoźnicy częściej będą używali zrównoważonego niskoemisyjnego paliwa.
Czytaj także: RAPORT Z ANTENY 22.07.2021: Więcej turystów wjedzie na Kasprowy Wierch!
- Komisja chce, żeby linie lotnicze po prostu płaciły za emisję tak, jak inne środki transportu. Oczywiście idea jest taka, że z uwagi na zwiększenie kosztów ma to doprowadzić do tego, że linie będą emitowały mniej - mówi ekspert Polityka Insight, Dominik Sipiński.
Czytaj także: Wakacje nad morzem. W tych miejscach możesz opalać się NAGO! Nowy podatek miałby wejść w życie w 2023 roku. Zwiększenie kosztów w praktyce będzie oznaczało wyższe ceny za bilety.- Na pewno przewoźnicy, zwłaszcza niskokosztowi, będą nadal oferować bardzo tanie bilety, ale należy się spodziewać, że tych biletów będzie pewnie trochę mniej. Na niektórych trasach może ich nie być w ogóle - dodaje ekspert.
Według analityków S&P Global Platts, ceny najtańszych biletów mogą wzrosnąć nawet dwukrotnie. To z kolei, według Komisji Europejskiej, ma sprawić, że pasażerowie częściej wybiorą inną formę transportu.
