Przez rok ukrywał się przed odsiadką. Wpadł na rodzinnej imprezie
Przez rok ukrywał się przed odsiadką i szło mu to całkiem dobrze, do czasu. W miniony weekend wpadł w ręce mundurowych, gdy przyjechał do rodziny na imprezę. Teraz najbliższe 12 miesięcy spędzi za kratami. Mowa o 42-latku z Grębowa pod Tarnobrzegiem. Mężczyzna poszukiwany był listem gończym do odsiadki.
Z informacji, jakie posiadali policjanci wynikało, że 42-latek ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości poza województwem podkarpackim. - Kryminalni szczegółowo sprawdzali wszystkie sygnały, które mogły przyczynić się do ustalenia miejsca pobytu poszukiwanego i jego zatrzymania - informują tarnobrzescy policjanci.
CZYTAJ TAKŻE: W ciągu jednego dnia okradła kilka sklepów. Grozi jej 5 lat więzienia
Z rodzinnej imprezy do więzienia
Ukrywanie się szło 42-latkowi bardzo dobrze, do momentu, w którym wrócił na Podkarpacie, aby zobaczyć się z bliskimi. W miniony weekend, funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna przyjechał do rodziny. Policjanci zatrzymali go na jednej z posesji na terenie gminy Grębów. Z rodzinnego spotkania trafił wprost do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższe 12 miesięcy.