Dzieci z opolskich domów dziecka znów zdradzają swoje marzenia. Każdy może pomóc!

Dzieci z opolskich domów dziecka dzielą się swoimi marzeniami. Na takie przed Wielkanocą czeka Zajączek Marzeń. A że przez ostatnie dwa lata zając miał stuprocentową skuteczność w ich spełnianiu, to i na tę edycję akcji można patrzeć z optymizmem.
Zajączek Marzeń znów będzie spełniać życzeń dzieci z Opola. Przede wszystkim tych z Domów Dziecka. Pierwsze listy już spływają do Fundacji Kwitnące Talenty. Bo to właśnie tam rezyduje wielkanocny zając. Piętnastoletni Arek marzy o spotkaniu z Robertem Lewandowskim, a o rok młodsza Natalia chciałaby, żeby jakiś specjalista podpowiedział jej, jak robić lepsze zdjęcia. Czyli jednak prezenty nie tylko materialne...
Znacznie częściej dzieci i młodzież sięgają po te prezenty materialne. Mniej widzą wartości w tym, żeby siebie rozwijać, odkrywać swoje talenty i wzmacniać siebie od środka. A to przecież długofalowo ma dużo większe znaczenie.
- mówi Piotr Koziol z Fundacji Kwitnące Talenty i organizator akcji
Nawet jeśli po jakimś czasie okaże się, że jednak marzenie o czymś było piękniejsze od rzeczywistości, to i tak warto próbować - dodaje organizator:
Już dzieci w przedszkolu wiedzą, jaki jest sposób na odkrycie talentów - próbowanie nowych rzeczy! Dlatego, w ramach tej akcji, dzieci mogą właśnie spróbować nowości, żeby je sprawdzić. Jeśli sprawdzą i stwierdzą "nie, to mnie nie kręci...", to jest to bardzo ważna odpowiedź.
Do Fundacji Kwitnące Talenty można się zgłaszać nie tylko ze swoim marzeniem, ale też z propozycją jego realizacji. Bo Zajączek Marzeń nie poradzi sobie bez pomocników. Lista marzeń będzie się zapełniać aż do Wielkanocy. A realizacja - już po świętach. W zeszłym roku zajączek pomógł prawie trzydzieściorgu dzieci. I udało się spełnić wszystkie marzenia.