Mocno wiało i sypało. Za nami weekend z fatalną pogodą. Dużo pracy mieli strażacy!

Dużo pracy w miniony weekend mieli strażacy z naszego regionu. To przez silny wiatr, którzy wiał w Małopolsce. Najmocniej w górach i na Podhalu, ale nie tylko.
Mocniejsze podmuchy dało się też odczuć w Nowym Sączu i regionie. Tu najmocniej wiało w niedzielę. W tym dniu strażacy odebrali też najwięcej zgłoszeńod mieszkańców.
Od niedzielnego poranka do wieczora strażacy z Nowego Sącza odnotowano około 40 interwencji związanych z usuwaniem skutków silnego wiatru. Głównie usuwano powalone drzewa tarasujące przejazdy. Ponadto zabezpieczano uszkodzone okucia dachów na budynkach mieszkalnych, a w Siedlcach zabezpieczano zerwane poszycie dachu na kościele. W Nowym Sączu na ulicy Nawojowskiej zabezpieczano zerwaną linię energetyczną, która znajdowała się na jezdni. W Przysietnicy było uszkodzone ogrodzenie, a w Naściszowej złamany słup energetyczny - informują strażacy z Nowego Sącza.
Polecany artykuł:
W całej Małopolsce od 29 do 30 stycznia strażacy Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej interweniowali łącznie 651 razy. Najwięcej zdarzeń zanotowali strażacy z powiatu krakowskiego, limanowskiego, wadowickiego i tarnowskiego. W pozostałych powiatach liczba zdarzeń była poniżej 50.
Na szczęście strażacy nie otrzymali informacji, aby ktoś w tych zdarzeniach został ranny, ale nadal trzeba uważać.
Dziś wiatr będzie już dużo słabszy, ale od czasu do czasu mocniejsze podmuchu mają się zdarzać. Głównie w górach, gdzie wiatr ma się rozpędzać do 75 kilometrów na godzinę.
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na online@grupazpr.pl!
Źródło: Mocno wiało i sypało. Za nami weekend z fatalną pogodą. Dużo pracy mieli strażacy!