Sprzęt ze szpitala tymczasowego w Kielcach trafi do innych placówek w regionie

Wojewoda świętokrzyski zdecydował, że cały sprzęt ze szpitala tymczasowego, jaki działała na Terenie Targów Kielce, zostanie rozdzielony pomiędzy inne lecznice w regionie. Oznacza to, że jeśli w województwie znowu trzeba będzie utworzyć placówkę polową dla pacjentów chorych na COVID-19, to nie powstanie ona w Targach.
Przypomnijmy, że Świętokrzyski Szpital Tymczasowy, jaki powstał na terenie Targów Kielce, był wygaszany od 1 czerwca. Wcześniej leczono w nim ponad 200 osób. Później szybko zdemontowano całe wyposażenie, która trafiło do magazynów Targów. Teraz jest ono przewożone do różnych placówek medycznych w województwie.
- Wysłaliśmy prośby do dyrektorów szpitali , aby przygotowali listy potrzeb. One często się dublowały, ale staraliśmy się podzielić sprzęt uczciwie. Każdy coś dostał – mówi Zbigniew Koniusz, wojewoda świętokrzyski. – Pierwszy wyjechał tomograf, który już pracuje we Włoszczowie. Kilkadziesiąt tirów już wyjechało, a cały sprzęt mamy nadzieję wywieść do końca tygodnia. Nic się nie zmarnuje – dodał.
Świętokrzyskie szpitale otrzymują ten sprzęt za darmo. Co ważne, wojewoda potwierdził, że w przypadku wystąpienia czwartej fali zachorowań na COVID-19, lecznica tymczasowa nie powstanie już w Targach Kielce.
- Bierzemy pod uwagę rozbudowę szpitala w Starachowicach. Trwają też rozmowy z zarządem Uzdrowiska Buska w sprawie wykorzystania sanatoriów czy domów zdrojowych. Mamy jednak nadzieję, że nie będzie takiej potrzeby – zaznacza wojewoda świętokrzyski.