Dużo emocji przyniosła zeszłotygodniowa potyczka w europejskich pucharach z Hapoelem Eilat. W czwartej kwarcie goście prowadzili już różnicą dziewiętnastu punktów, ale żółto-czarni nie poddali się i doprowadzili do remisu! Ostatecznie to jednak zespół z Izraela zwyciężył 88:85.
– Znów wyjdziemy na parkiet i damy z siebie wszystko. Jesteśmy drużyną, która może grać lepiej. Może wygrywać – podkreśla Marcin Stefański, trener żółto-czarnych.
Tym razem rywalem Trefla Sopot będzie ukraiński Kyiv-Basket. Rywalizację w FIBA Europe Cup "Pszczoły" rozpoczęły od domowego spotkania właśnie z sopocianami. Wówczas gospodarze zwyciężyli 69:68, ale mieli w tym dużo szczęścia, gdyż w ostatniej sekundzie meczu rzut z dogodnej pozycji oddał Yannick Franke, jednak piłka "zatańczyła" na koszu i ostatecznie nie wpadła.
Tydzień później drużyna udała się do Izraela na mecz z Hapoelem Eilat. Po trzech kwartach gospodarze prowadzili 58:54, lecz decydująca część meczu należała do Kyiv-Basket i to zespół z Ukrainy mógł cieszyć się z drugiego zwycięstwa w rozgrywkach (78:86). Po takim początku ekipa Ainarasa Bagatskisa leciała na mecz z Rilskim, który przegrał dwa pierwsze spotkania, jako zdecydowany faworyt, ale w Bułgarii doszło do nie lada sensacji - miejscowi zwyciężyli i to aż 96:80.
Dzisiejszy mecz z Kyiv-Basket rozpocznie się punktualnie o godzinie 19:00. Ci, którzy nie mają możliwości dotarcia na miejsce, całe spotkanie mogą śledzić za pośrednictwem Youtuba.
Źródło: Sopocianie liczą na rewanż! Trefl Sopot zagra z Kyiv-Basket