Nowohucki Tomex całkowicie się zmieni. Powodem to, że pustoszeje

Plac handlowy Tomex funkcjonuje od 1990 roku i dla niejednego krakowianina jest miejscem niemal kultowym. Po 31 lipca 2023 roku przejdzie jednak modernizację. Stanie na nim zabudowana hala handlowa, a także prawdopodobnie będzie działał tam market budowlany. Przedsiębiorcy prowadzący tam swoją działalność, przeniosą się ze swoimi stoiskami do lokali od strony ronda.

Kraków. Słynny Tomex całkowicie się zmieni

W 2023 roku popularny na nowohuckiej mapie bazar przejdzie metamorfozę. Powodem jest to, że - jak zauważyli sprzedawcy i sami mieszkańcy - targowisko z miesiąca na miesiąc coraz bardziej pustoszeje, a wynajmujących stoiska przyszpilają koszty najmu i opłat. Jeszcze teraz można tam kupić dosłownie wszystko, od warzyw i owoców po odzież, torebki, buty czy pościel. Okazuje się, że plac targowy przejdzie reorganizację, ale dopiero w drugiej części roku. Stanie tam zabudowana hala handlowa. Na czas budowy, po 31 lipca, sprzedawcy zostaną przeniesieni do jednej części - do lokali od strony ronda. 

W mediach społecznościowych, na lokalnych grupach znaleźli się krakowianie, którzy postanowili wyrazić swoją opinię na temat Tomexu i zmian, jakie przejdzie. "To relikt przeszłości, więc oczywiste, że pustoszeje i raczej nic w dłuższej perspektywie go nie uratuje", "No i zamykają o jakiejś śmiesznej godzinie. O 15 już tam ciężko coś otwartego znaleźć", piszą mieszkańcy Krakowa. Niektórzy zwrócili też uwagę na to, że ceny na słynnym, nowohuckim placu są niejednokrotnie wyższe niż na przykład w osiedlowych warzywniakach czy dyskontach.